nie będę się tłumaczyć dlaczego mnie nie było, bo skoro jestem w święta to łatwo można się domyślić, że po prostu brakuje mi czasu...
dzisiaj pokaże dwie czapeczki jakie uszyłam dla mojego Synka:)
pierwszą uszyłam dzięki BURDZIE
chusta pod szyją to już mój wymysł ale to żadna kreatywność ;) wiem o tym ;)
druga powstała jako trzecia, czyli uszyłam za dużą później za małą i trzecia okazała się dobra:)
inspiracją i nauczycielką była Modliszka ;)
Marzy mi się jeszcze czapka taka jak ta pierwsza tyle tylko, że z daszkiem... na razie tylko myślę, bo nie mam tylu umiejętności zeby to zrobić ale może Ktoś ma wiedzę, czas i ochotę do zrobienia tutorialu z taką czapką;) proszę o informację :) chętnie skorzystam i polecę dalej:)
wszystkiego dobrego;)
pa
mar
czapy super :-) i tu widzę, że model współpracował :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :) szycie uczy cierpliwości, więc bieganie za Synem z aparatem to pikuś :)
Usuń