od dawna nurtowało mnie to jak finezyjnie ozdobić szkło, które straszy przejrzystością w moim domu :) przeszukałam internet wzdłuż i wszerz i znalazłam to co chciałam, potem zakupiłam potrzebne gadżety i do dzieła;)
zaczęłam od kielicha na małą świeczkę lub podgrzewacz - jak kto woli;)
do ozdobienia została jeszcze stopa kielicha - chce to zrobić srebrną folią, ale trochę się jeszcze boję, więc muszę znaleźć obiekt "na próbę" :) to złote "coś" między różami to reliefy (moje pierwsze) krzywe, ale kiedyś trzeba zacząć:)
do kompletu pod kielich przecudnej urody serwetka robiona na szydełku spod ręki mojej Mamy:) przyznacie, że razem prezentują się wspaniale:)
a tutaj lepiej widać serwetkę:) w tym roku ozdabiała również mój "święconkowy" koszyczek, a teraz ozdabia moją ławę przyciągając wzrok odwiedzających.
na warsztat wzięłam jeszcze słoiki do kawy i herbat ale stwierdziłam, że pokażę jak zrobię już wszystkie. Będzie troche nudno i monotonie, bo wszystko ostatnio ozdabiam tym różanym motywem... po prostu uwielbiam róże a ten motyw z różanych ostatnio podoba mi się najbardziej - fascynacja jest pewnie chwilowa ale na razie trwa;)
dzisiaj zrobiłam 3... bombki :) tak bombki na choinkę, ale nie będę na razie odstraszać dobrej pogody ozdobami na Boże Narodzenie, pokażę je jak przyjdzie na to czas;)
pa;)
mar