czwartek, 23 lutego 2017

Sercowata ramka D.I.Y.

D.I.Y. 
Pokażę jak zrobić ramkę na zdjęcie.
użyję do tego:
* płyty pilśniowej ze starych mebli (nie lubię niczego wyrzucać) - może być również karton
* owatę (resztki)
* karton
* materiał
* gadżety do ozdoby
* klej
* nożyczki
* klamerki (do pomocy)



Na kawałkach płyty narysowałam kształty jakie tylko wymyśliłam, mąż wyciął i oszlifował (przy kartonie wystarczą nożyczki albo nożyk)


Wybrałam jeden kształt, okleiłam taśmą dwustronną (można użyć kleju) na to owata i ten etap mamy zakończony ;)


Wycinamy kształt na owacie, układamy materiał i podobnie wycinamy, nacinamy materiał tak żeby łatwiej okleić serduszko :) przyklejamy i pomagają nam w tym klamerki :)
Pozostawiamy do wyschnięcia - bardzo ważne. ponieważ naciągając materiał pod ramkę możemy zniszczyć oklejony kształt!


Naciągamy materiał na dłuższe boki, następnie na krótsze - nie przejmujcie się tym jak wygląda tył, wystarczy odpowiednio przykleić tekturkę na tył i  problem rozwiązuje się sam :)
Przyklejamy trzy boki tekturki, tak aby zostawić otwór na zdjęcie.


Dodatkowo można ozdobić ramkę, ja dokleiłam drewniane serduszko ozdobione techniką decoupagę i szklanym kaboszonem.

Gotowe :)

Zgłaszam tę ramkę na wyzwanie :)



Mar





poniedziałek, 20 lutego 2017

Zajączkowy koszyczek :)

Zbliża się Wielkanoc... 
wiem, wiem jeszcze śnieg leży tu i ówdzie :):) ale Wielkanoc nadchodzi :):)dlatego właśnie powstał zajączkowy koszyczek :)



nie wymyśliłam tego wzoru, kiedyś widziałam zdjęcie i baaardzo chciałam żeby mój Syn w czymś takim otrzymał słodycze od zajączka :) a chcieć to móc (czyli zrobić) 




kombinowałam, żeby wyszedł tak jak sobie wymyśliłam :)
i oto jest :) teraz wystarczy poczekać na zajączka i jego prezenty :)



Mar

niedziela, 19 lutego 2017

Próbny sznur...

Zrobiłam, zrobiłam, zrobiłam!!!
Dawno z niczego tak się nie cieszyłam :-)
Podejscie robiłam już kilka lat temu ale szydełko było dla mnie czarną magią i nic z tego nie wyszło... Teraz stwierdziłam, że skoro potrafię zrobić misia to przecież taka bransoletka jest już w moim zasięgu B-)


W ruch poszły koraliki jakie miałam w domu (nierówne, krzywe ale co tam) i powstało takie coś :-)
Na razie bez wykończenia, bo to tylko próba.




Kto się zna i ma uwagi lub może coś podpowiedzieć albo pokazać błędy (jestem świadoma tego, że są) to komentarze mile widziane :-)

Mar

środa, 8 lutego 2017

Zabawki sensoryczne :)

Może jestem monotematyczna, ale dzisiaj znowu twór dla najmłodszego :) a nawet dwa twory :)
żeby się rozluźnić stwierdziłam, że coś uszyję... musiało to być coś przy czym nie trzeba się bardzo skupiać i nie martwić się jeśli nie wyjdzie :)

Na pierwszy ogień poszła żyrafka :)


Wzięłam kawałki dresówki i kilka tasiemek... tak w kilka minut powstała taka pokraczka dla Syna :)
Jego uśmiech na widok tej zabawki był najlepszą oceną :)

Jako drugi powstał ten królik lub zając jak kto woli :)

Ta zabawka ma dodatkowo szeleszczące uszy :)
Królik już nie został obdarzony taką miłością jak żyrafa, co najwyżej można mówić o sympatii :)

Oba uszytki wypełniłam kulką silikonową.

Mar

wtorek, 7 lutego 2017

Karuzela nad łóżeczko :)

Witajcie :)
dzisiaj mój najnowszy twór:
Karuzela dla najmłodszego :)


Sówki zajęły miejsce plastikowych krów...
Na środku miały pojawić się jeszcze kolorowe kulki, ale nie udało ich się zamontować:( :(
Pościel w sowy i kolorowy ochraniacz widoczne w łóżeczku to również moje dzieło :)

Wzór na sowy znalazłam na YouTube (w wyszukiwarkę wystarczy wpisać sowa breloczek - filmik jest po polsku)





Sznureczki dodatkowo przyszłam do ptaków, żeby przypadkiem nie spadły :) Przezorny zawsze ubezpieczony :)

;-)